poniedziałek, 24 czerwca 2013

Coś na starość...

Istnieją dwa powody, które nie pozwalają ludziom spełnić swoich marzeń. Najczęściej po prostu uważają je za nie realne i dlatego odkładają je na później. Zawsze jest coś ważniejszego niż moje Ja. Jeszcze parę lat temu nie myślałam, że będę robić to co robię. Wtedy moim priorytetem była rodzina, jest nią nadal. Jednak chce mieć coś swojego, jak to mówią coś na starość gdy odejdą dzieci.  

lubię sobie coś tam stworzyć
                                                                     niebieska róża   






list do wiosny





na ludowo






rozważna i romantyczna




Na tę chwile to by było na tyle,wracam do pracy. 
Przede mną kuferek bardzo poważne wyzwanie, jak go skończę to się nim pochwale.
Pozdrawiam serdecznie Monika:)) 

Pytanie na dziś, może ktoś od powie:

Czy jest coś bardziej przyjemnego niż starość otoczona młodością, która chce się czegoś nauczyć?


6 komentarzy:

  1. Oj młodzi tak mało garną się do starszych że tylko się cieszyć - piękne bransoletki !

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu.

    Benjamin Franklin

    OdpowiedzUsuń
  3. Moniko, na starość chcesz zakładać te cudne bransoletki i kolczyki? Nie czekaj! Są starannie wykonane. Ja to bym nosiła tę w drobniutkie różowe różyczki... Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna biżuteria. Nie przejmuj się wiekiem tylko wypełniaj wolny czas czymś barwnym i pożytecznym. Pozdrawiam, zapraszam do siebie (bo mnie dzieci już zaczynają opuszczać):))
    aliwero.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie są świetne ale mi bardzo przypadła do gustu ta ostatnia "romantyczna" jest CUDOWNA :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za miłe słowa.W tym sęk,że nie przejmuje się starością, dlatego już teraz znalazłam sobie hobby.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń

Ci, którzy wnoszą w życie innych ludzi promień słońca to ludzie, którzy nie potrafią zatrzymać go dla siebie. Dziękuję za ten promień:)